poniedziałek, 17 grudnia 2012

Nadrabiając zaległości - Szkatułka

Cześć, tym razem jeszcze dłużej mnie nie było jednak co chwilę chorowałam, coś ta moja odporność spada, ale taka praca, że ma się stały kontakt z dziećmi i wystarczy kichnięcie ... . Ale po raz pierwszy od dłuższego czasu czuję się w końcu dobrze ;) Choć nie obyło się bez przygód typu : wizyta u dentysty, bo mnie strasznie dwa zęby rwały! Na szczęście wszystkie żeby zdrowe i ból to wina zatok, uff! Ale i tak nie ominęło mnie czyszczenie kamienia z zębów ... czemu to tak boli ? W dodatku miałam znieczulenie a zaraz po wizycie jechałam na kurs z angielskiego, to fajnie sobie porozmawiałam :P Następnego dnia znowu byłam ledwie żywa, bo antybiotyk okazał się bardzo silny, ale też dałam jakoś radę ... zresztą musiałam bo popołudniu o 17:00 wróciłam do pracy na "spotkanie przy choince" - takie świąteczne spotkanie z przedstawieniem naszych czterolatków ;) I muszę przyznać, że spisali się rewelacyjnie! Każdy swoją rolę zapamiętałam, pięknie powiedział, wierszyki pięknie recytowali oraz pięknie głośno i wyraźnie śpiewali ;) Same gwiazdy! :)

8 grudnia spotkaliśmy się z narzeczonym z Anią i Krzyśkiem w Silesi miło spędzając czas, nie wiem nawet kiedy on minął ... i przy okazji przekazałam jej szkatułki: wcześniej pokazaną już brązową i tą co przedstawię poniżej ;)
Szkatułka wykonana z pięknych papierów zakupionych w scrap.com.pl z tego sklepu też wykorzystałam perełki w płynie, ozdobna tekturka z wycinanka.net.

A wczoraj w ostatniej chwili wracając do domu ( o 15:00 a nie 19:00 jak miałam zaplanowane zajęcia) zdążyłam wstąpić na Jarmark do MDK ;) Głównie pooglądałam co jest i kupiłam trzy ozdobne taśmy, jedną z trzech co najbardziej mi się podobały, ale to zawsze coś na kolejne dwie będę jeszcze polować :) (jak będą pieniążki, bo póki co pustki świecą już w portfelu, ale na całe szczęście już na początku grudnia zaopatrzyłam się w prezenty dla wszystkich :D )

4 komentarze:

  1. Jeju, tak oglądam te Twoje szkatułki i ciągle myślę, że może też bym spróbowała, ale coś się boję i nie wierzę, że wyjdą mi takie ładne i idealne jak Twoje. Ta też jest taka śliczna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie uważam by były takie idealne ;) A są to moje pierwsze. Polecam spróbować w końcu zawsze ta pierwsza i ewentualnie jedyna zostanie dla ciebie :)

      Usuń
  2. Ja nie dotarłam na Jarmark do Chorzowa. Może i dobrze, bo znów bym coś kupiła;)
    Szkatulka piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkatułki to cuda! piękne!

    OdpowiedzUsuń