czwartek, 22 grudnia 2011

Czerń i czerwień, czyli kalendarz 2012.

Dziś chcę Wam przedstawić kalendarz zrobiony na prezent dla Moni. Trudne to było wyzwanie, gdyż jej ulubione kolory to czerwony i czarny, a w moich zasobach przydasi czerwonych jest bardzo mało. Jedyne czego byłam pewna to, że znajdzie się na kalendarzu kot, a w tym pomogła mi wycinanka;)
 Nie obędzie się bez zdjęć z udziałem Sami, która była bardzo zainteresowana  ...
Gdy znudziła się pilnowaniem i obserwowaniem  trzeba było sprawdzić jak kalendarz pachnie ...
... co dobrze skończyć się nie mogła i ...
... bach! Ale jakość sprawdzona i ... zatwierdzona;)
No i Sami żegna swojego brokatowego przyjaciela;)

Wykorzystałam:
perełki w płynie ze scrap.com.pl
kot z wycinanki
wstążka empik
Prezent obdarowanej się spodobał, a cóż kocik zrobił największe wrażenie;)
 W następnej notce druga część prezentu ręcznie robionego;)

4 komentarze:

  1. Piękny kalendarz,a zainteresowaniu się nie dziwię,w końcu to koci kalendarz,może miała nadzieję,że to dla niej

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie, znowu inna kolorystyka, której Ty często nie używasz. Mam nadzieję ze prezent spodoba się. A Sami to dzięki Tobie na jakąś artystkę wyrośnie przy takiej ilości pracy przy twoich cudach :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczności!
    a ja Wesołych Świąt życzę :)
    Lakuna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielki "wytrzeszcz" moich oczu . Genialnie ozdobiony kalendarz.

      Usuń